Emocje oddziałują na nasze całe życie – decyzje, zachowanie, dokonywanie wyborów i kierunek rozwoju. A jak dokładnie wpływają na proces nauki i całej edukacji? Czy w wyniku nadmiaru emocji można nie przyswoić materiału? A może emocje sprzyjają nauce i zapamiętywaniu?
Emocje, zarówno te pozytywne, jak i uchodzące za trudne, mają za zadanie nas chronić, uświadamiać o konkretnych uczuciach, motywować i ukierunkowywać nasze działania. Dzięki nim jesteśmy w stanie prawidłowo interpretować otoczenie i budować komunikację (werbalną i niewerbalną). Mają jednak swoje wady – niepoprawnie rozumiane i brak kontroli nad ich długością oddziaływania mogą przyczynić się do zachwiań emocjonalnych, a co za tym idzie, „wywrócić życie do góry nogami”. Skupmy się zatem na istocie inteligencji emocjonalnej w pracy nauczyciela oraz na tym, na co w pierwszej kolejności zwracać uwagę.
Nauczyciel to nie tylko „przewodnik po krainie wiedzy” czy osoba, która ma przekazać suche informacje kolejnym pokoleniom. Podobnie jak opiekun/rodzic dziecka musi zapoznać go z zasadami życia społecznego i emocjonalnością, która to umożliwia. Pełni również funkcję kontrolną wśród wychowanków, których potrzeby emocjonalne nie są zaspokajane w środowisku domowym – więcej na ten temat przeczytasz w artykule: Dzieci z rodzin dysfunkcyjnych w szkole – jak im pomóc? Od umiejętnego przedstawienia dziecku uczuć i emocji zależy też jego przyswajanie wiedzy i cały proces edukacji. Stres, złość, żal czy rozdrażnienie to emocje-bariery, które hamują koncentrację, skupienie i zrozumienie poznawanych treści.
Emocje wpływają na zapamiętywanie i mogą wręcz wyryć w pamięci dany materiał lub zadziałać zupełnie odwrotnie – niczym gumka do ścierania, usunąć cały wątek materiału z pamięci. Często dorośli uznawani za typy humanistyczne wspominają, że zagadnienia matematyczne w okresie szkolnym dosłownie wyparowywały im z pamięci, a w dorosłym życiu wiele sposobów rozwiązywania działań czy problemów matematycznych jest dla nich nie do przypomnienia. Co mogło być powodem takiego stanu rzeczy i jak widać permanentnych skutków? Stres podczas nauki i „nauczycielski mobbing”. Nie od dziś wiadomo, że wielu nauczycieli ma podejście odzwierciedlające zdanie: mój przedmiot jest najważniejszy!, a to wiąże się z naciskiem na uczniów, aby polepszyć ich wyniki i oceny. Niestety nie jest to droga do sukcesu. Mózg jest odpowiedzialny za odczuwanie emocji i zapamiętywanie – nie da się więc rozdzielić tych dwóch schematów albo włączyć je naprzemiennie.
Jak zauważyła w swojej prezentacji Anna Resler, Członek Polskiego Towarzystwa Terapii Poznawczej i Behawioralnej: „Bliski związek anatomiczny wyjaśnia, dlaczego emocje i pamięć, są ze sobą ściśle związane i lepiej przechowujemy pamięć, która powstała przy odpowiednim poziomie emocji, niż wtedy gdy poziom wzbudzenia jest zbyt niski lub zbyt wysoki”.
Zamiast zatem odpytywać, tworzyć niezliczone ilości testów i kartkówek, poszukaj indywidualnej drogi do ucznia i nie twórz atmosfery grozy czy sugerującej, że uczeń „znów czegoś nie potrafi lub nie rozumie”. Poziom stresu może całkowicie zablokować przyswajanie wiedzy, a co każde pojawienie się na Twoich lekcjach może wpływać na dziecko destrukcyjnie, rzutując na jego przyszłość, lęki czy stany depresyjne(!).
Zgodnie z teorią humanistyczną wg Rogersa nauczyciel powinien ułatwiać przyswajanie wiedzy, a nie tylko ją dostarczać. Może to robić przykładając wagę do przemyśleń uczniów, zachęcając do poszukiwania odpowiedzi, a nie podając ją „na tacy”.
Warto być świadomym, że silny stres wywołuje uczucie strachu, a wówczas dziecko nie skupi się na niczym innym niż na przetrwaniu lekcji, a nie wyciągnięciu z niej wniosków. Czasami jest jednak tak, że to nie nauczyciel wywołuje nieprzyjemne emocje, a ich zalążek ma swoje źródło w domu. Bądź zatem bacznym obserwatorem swoich uczniów i dąż do rozładowania ich napięcia. Miła rozmowa, ciekawy i angażujący projekt może odgonić negatywne uczucia, zastępując je pozytywnym nastawieniem i motywacją.
Psychoedukacja jest więc niezbędną dziedziną w procesie nauczania, ale by płynnie i skutecznie ją wprowadzić, konieczne jest wspomaganie się odpowiednimi narzędziami. Karty emocje 4-6 to propozycja zabaw i gier, ułatwiających dzieciom zrozumieć, co czują. Co ciekawe, niniejsze opracowanie skupiło się na tych najtrudniejszych do przepracowania emocjach, dzięki czemu nauczyciele mogą lepiej skoncentrować się na celu i metodzie działania. Wyjaśnij dziecku, jak przezwyciężyć trudne chwile i jak się wyciszyć. Bardzo dobrą metodą jest trening uważności, który jest łatwy, przyjemny, a co ważniejsze przyda się Twoim uczniom na całe życie. Na czym polega i jakie są dokładne sposoby wprowadzenia treningu uważności, możesz dowiedzieć się z bliźniaczego magazynu https://www.mindfulkids.pl.
Tytułowe działanie nie jest fikcją pisarską czy copywriterskim wymysłem. Entuzjastyczne podejście i samoocena u dzieci wpływają na ich poziom koncentracji. Gdy nasz umysł jest wolny od zmartwień i trudnych chwil/emocji może skupić się na tym, na czym faktycznie chcemy. Jak dokładnie działa mechanizm koncentracji przeczytasz w artykule: Co to jest koncentracja uwagi?
Co zatem możesz zrobić, by emocje sprzyjały uczeniu się Twoich uczniów?
W swojej książce Jak motywować dzieci do nauki, Merrill Harmin podkreślił, że dzieci, które mają zapewnione prawidłowe warunki emocjonalne do nauki wyróżniają się konkretnym zachowaniem. Oto kilka wskazówek:
Na podstawie powyższych punktów możesz przeprowadzić samoanalizę: Czy moi uczniowie tak się zachowują, a może ich postępowanie sugeruje, że muszę lepiej zadbać o ich emocjonalną część rozwoju?