SCENARIUSZ PROGRAMU POŚWIĘCONEGO PATRONOWI SZKOŁY JANOWI PAWŁOWI II
PT. „POKÓJ, PAMIĘĆ, TOŻSAMOŚĆ”
Wstęp:
1 IX 2005 r. – dzień ten rozpoczyna jak zwykle nasz kolejny rok szkolny. Jest zarazem rocznicą wybuchu straszliwej w dziejach świata II wojny światowej. W tym roku w naszej szkole będzie miało miejsce niezwykłe wydarzenie. !7 X patronem naszej szkoły zostanie Nasz Wielki Polak – Papież Jan Paweł II.
Pragniemy, aby to dzisiejsze spotkanie miało wymiar spotkania w wierze, aby karmiło się wdzięcznością za człowieka, którego Bóg postawił na naszej drodze i za to wszystko, co dzięki Niemu otrzymaliśmy.
Chcemy przybliżyć jego wielką postać i ogromne dzieło niesienia przesłań tak ważnych dla ludzi. Musimy też pamiętać o historii, o jej istotnych wydarzeniach. Wojna, która wybuchła 1 IX 1939 r. była wielkim dramatem na ziemi, musimy pamiętać o jej strasznych skutkach, aby nigdy się nie powtórzyła.
Ojciec Święty modlił się o pokój i wzywał do pojednania narody i rodziny. Pokój w państwie i w rodzinie powinien zawsze panować. Oto się módlmy i siejmy dobro, które niesie pojednanie i miłość – tak jak nauczał nas Jan Paweł II.
W krótkiej inscenizacji chcemy przedstawić sylwetkę Naszego Papieża i Jego niektóre przesłania.
Prosimy o uwagę.
Część I Karol Wojtyła.
I scena.
Na ekranie rzutnika multimedialnego: Kościół w Wadowicach, w którym ochrzczono Karola Wojtyłę (można ukazać zdjęcia Wadowic) płacz dziecka (nagrany)
Nagranie: Młodość Jana Pawła II – /płyta/
Narrator czyta: 18 V 1920 r. w Wadowicach urodził się nasz Wielki Polak Karol Wojtyła. Gdy przyszedł na świat słychać było głos dzwonu i pani Wojtyła prosiła akuszerkę, aby otworzyła okno w szpitalu, gdyż z pobliskiego kościoła dobiegały dźwięki odprawianego właśnie nabożeństwa majowego. Przy ich akompaniamencie urodził się przyszły papież – Polak. W tym też dniu marszałek Józef Piłsudski powrócił triumfalnie z frontu ukraińskiego do Warszawy.
II scena.
Na ekranie: zdjęcie Karolka z mamą,
Z magnetofonu: piosenka nie ma jak u mamy
Narrator: Był drugim synem Karola Wojtyły i Emilii z Kaczorowskich. Ochrzczony został 20 VI 1920 r. i otrzymał imiona Karol – po ojcu, Józef – po marszałku Piłsudskim, Józefie z Nazaretu i swoim wuju. W jego domu panowała pełna miłości atmosfera.
Rola:
Mama prowadzi Karolka i mówi: „Mój Lolek zostanie wielkim człowiekiem” Na beztroskę dzieciństwa rzuciła cień choroba matki. 13 IV 1929 r. Emilię zabrano do szpitala, gdy Lolek wrócił do domu powiedziano mu: „ Twoja matka umarła”
III scena.
Na ekranie: zdjęcia Matki Boskiej Płaczącej z Dzieciątkiem z Sanktuarium Maryjnego w Kalwarii Zebrzydowskiej.
Z magnetofonu: Ave Maria – Szuberta.
Rola:
Ojciec prowadzi (9 letniego) Karolka do domu Matki Bożej i mówi do niego (wskazując na Maryję) to teraz jest Twoja Matka.
Ojciec: Karolku
Karolek: Tak Ojcze
Ojciec: To jest teraz Twoja Matka
Narrator: We wszystkich ważnych i trudnych momentach życia Karol Wojtyła udawał się do sanktuarium w Kalwarii Zebrzydowskiej by modlić się. „Ona wychowywała moje serce od najmłodszych lat” – powiedział Jan Paweł II o Matce Bożej z podkrakowskiej Kalwarii Zebrzydowskiej.
Słowa Ojca Świętego
IV scena.
Zdjęcie Karola jako ucznia
Podkład muzyczno -wizualny
Narrator: Lolek był ambitnym uczniem i pracowitym uczniem, wiele czasu poświęcał nauce. W szkole doskonale przygotowywano go merytorycznie i wpojono mu miłość do Ojczyzny.
Rola:
Karol: Cześć Antek (Antoni Bohaterowicz)
Antek: Witaj! Jak wyniki?!
Karol: Dobrze.
Antek: To znaczy nudne, pewnie jak zwykle bez urozmaiceń , od dołu do góry „bardzo dobrze”. Nigdy nie byłeś nieprzygotowany i dlatego jesteś prymusem.
V scena.
Na ekranie: zdjęcie papieża, studenta, kapłana i inne o wojnie itp. w nawiązaniu do tekstu
Pieśń: Dziękuję Tobie o Panie, dziękuję za miłość Twą, dziękuję za powołanie, które dałeś mi.
Narrator:
Najpierw ukończył szkołę powszechną, Gimnazjum, otrzymał celujące świadectwo maturalne, następnie wstąpił na polonistykę na Uniwersytecie Jagiellońskim.
30 sierpnia 1939 r. Karol zwrócił na Uniwersytecie swoje umundurowanie z Legii Akademickiej. Dwa dni później przypadał pierwszy piątek miesiąca.
Karol chciał przystąpić do spowiedzi i komunii świętej. Śpieszył więc wczesnym rankiem z Dębnik na Wawel. Służył jak zwykle, do mszy ks. Figlewiczowi.
Wokół wyły już syreny i padały pierwsze bomby. Był 01września 1939 roku.
Agresja niemiecka na Polskę rozpoczynała drugą wojnę światową.
Dla całego pokolenia Karola Wojtyły, dla symbolicznego rocznika 1920, okres wojny i okupacji był doświadczeniem najbardziej dramatycznym. Z klasy maturalnej Karola w czasie wojny zginęło w walce bądź zostało zamordowanych przez okupantów 10 kolegów. Tragiczny los dosięgnął większość jego żydowskich jego kolegów i koleżanek wraz z rodzinami, tak z Wadowic, jak i ze studiów w Krakowie.
Odpowiedź młodego Karola na to wyzwanie była szczególna – zdecydowała o całej jego dalszej drodze życiowej.
We wrześniu, podobnie jak setki tysięcy innych Polaków, Karol z ojcem ruszyli pieszo na wschód w odruchu ucieczki przed niemiecką ofensywą. Doszli do Sanu, skąd zawróciło ich zmęczenie i poczucie daremności tej ucieczki – od wschodu na Polskę uderzył Związek Sowiecki . Nie było już dokąd uciekać. Wojtyłowie wrócili do Krakowa, przemianowanego teraz na stolicę Generalnego Gubernatorstwa. Wadowice zostały wcielone bezpośrednio do Rzeszy i poddane totalnej germanizacji.
Karol wpisał się jeszcze na drugi rok studiów.
6. listopada Niemcy rozwiali jednak ostatnie złudzenia: brutalna akcja Gestapo doprowadziła do aresztowania 183. profesorów krakowskich wyższych uczelni, głównie Uniwersytetu Jagielońskiego.
Przeciw niszczeniu polskiej inteligencji, przeciw wyniszczania polskiego słowa, polskiej kultury, polskiej tradycji – wystąpił Karol z grupą...