POLUBIĆ MATEMATYKĘ
1. Identyfikacja problemu
Od początku mojej pracy zawodowej zaobserwowałam ogólną niechęć uczniów do matematyki. Większość uważała, że matematyka jest trudna, więc i tak się jej nie nauczą. W tym przekonaniu utwierdzali ich jeszcze starsi koledzy, a często nawet rodzice. Wielu uczniów miało poważne braki w opanowaniu materiału programowego z klas młodszych. Tylko nieliczni aktywnie uczestniczyli w lekcji i byli zainteresowani aktualnie realizowanym tematem. Byli to uczniowie najlepsi, osiągający dobre i bardzo dobre wyniki w nauce ze wszystkich przedmiotów nauczania.
2. Geneza i dynamika zjawiska
Obserwowałam systematycznie uczniów na zajęciach lekcyjnych, często z nimi rozmawiałam na temat trudności w uczeniu się matematyki, przeprowadziłam szereg rozmów indywidualnych z rodzicami, wysłuchiwałam opinii innych nauczycieli, nawiązałam kontakt z nauczycielami matematyki z innych szkół.
Analiza poczynionych przeze mnie obserwacji oraz wniosków z przeprowadzonych rozmów pozwoliła mi określić następujące przyczyny zjawiska:
- Trudny i obszerny program nauczania matematyki w szkole podstawowej.
- Brak czasu na wykonanie odpowiedniej ilości ćwiczeń utrwalających.
- Słabo opanowana w klasach młodszych sprawność rachunkowa.
- Trudności w zrozumieniu przeczytanego tekstu.
- Negatywne nastawienie do przedmiotu, często podtrzymywane jeszcze przez starszych kolegów i rodziców.
- Brak wiary we własne możliwości.
Doskonale rozumiałam, że brak opanowania przez uczniów podstawowych treści programowych nie tylko nie pozwoli im przyswoić sobie podstaw wiedzy matematycznej, ale również utrudni zrozumienie i opanowanie materiału programowego z pozostałych przedmiotów matematyczno-przyrodniczych. Wielu problemów życia codziennego, wymagających znajomości podstaw matematyki oraz umiejętności „matematyzowania” nie będą potrafili rozwiązać. Trudności w opanowaniu materiału mogą być przyczyną całkowitego zniechęcenia do szkoły, a nawet wielu chorób.
4. Prognoza
Prognoza negatywna:
Nie podjęcie żadnych działań spowoduje nasilenie się problemu. Uczniowie będą mieć coraz większe trudności w nauce. Zniechęcą się całkowicie do nauki, a co za tym idzie i do szkoły. Zaczną wagarować. Znacznie wzrośnie drugoroczność. Dużym problemem stanie się wybór zawodu i dalszego kierunku kształcenia.
Prognoza pozytywna:
Podjęcie oddziaływań spowoduje, że uczniowie uzupełnią braki w wiadomościach, zaczną aktywnie uczestniczyć w zajęciach, wzrośnie motywacja do nauki. Odzyskają lub zdobędą wiarę we własne siły i możliwości, nauczą się przezwyciężać trudności, polubią naukę i szkołę. Wzrośnie zainteresowanie uczniów matematyką. Będą chętnie uczestniczyć w konkursach i zawodach matematycznych.
5. Propozycje rozwiązania
Rozumiejąc powagę sytuacji postanowiłam:
- Wzbudzić zainteresowanie matematyką poprzez ukazanie zastosowania jej do rozwiązywania najbliższych uczniom problemów życia codziennego;
- W procesie dydaktycznym w szerokim stopniu wykorzystywać gry, zabawy i zagadki matematyczne;
- Dostosować tempo pracy do indywidualnych możliwości uczniów;
- Urozmaicać lekcje różnorodnymi anegdotami związanymi z aktualnie omawianym zagadnieniem;
- Często stosować podział klasy na grupy, dbając jednocześnie o to, aby w każdej grupie znaleźli się uczniowie prezentujący różny poziom wiedzy matematycznej;
- Dostrzegać i nagradzać nawet drobne sukcesy uczniów;
- Zachęcić uczniów do wspólnego odrabiania prac domowych;
- Organizować klasowe i ogólnoszkolne konkursy zadaniowe;
- Prowadzić dodatkowe konsultacje dla uczniów mających trudności w nauce;
- Zachęcić uczniów do udziału w konkursie matematycznym ”Kangur” i organizować dla nich dodatkowe zajęcia;
- Ściśle współpracować z wychowawcami klas;
- Systematycznie informować rodziców o postępach ich dzieci;
- Zapraszać rodziców na lekcje otwarte.
Od samego początku starałam się uświadomić uczniom, że matematyka będzie im potrzebna nie tylko do zrozumienia innych przedmiotów nauczania, ale przede wszystkim w życiu codziennym. Na lekcjach rozwiązywaliśmy szereg zadań praktycznych i podobne zadawałam do domu. W klasach młodszych wiele nowych zagadnień uczniowie poznawali poprzez zabawę (np. w sklep, kasjera, ogrodnika, szefa kuchni). Zabawy te służyły również ćwiczeniu i doskonaleniu nabytych umiejętności. W klasach starszych stosowałam w tym celu różne gry planszowe i karciane, a gdy szkoła została wyposażona w komputery zaczęłam wykorzystywać również prezentacje multimedialne oraz gry i programy dydaktyczne. Lekcje starałam się urozmaicać różnymi anegdotami z życia wybitnych matematyków, zagadkami matematycznymi i logicznymi oraz krzyżówkami. Doskonałą pomocą w tym zakresie były dodatkowe zeszyty ćwiczeń dla ucznia, które pozwalały również na dostosowanie tempa pracy oraz stopnia trudności do indywidualnych możliwości uczniów. Wiele dodatkowych materiałów i pomocy dydaktycznych przygotowywałam również samodzielnie. Często starałam się stosować podział klasy na grupy. Początkowo były to grupy rozgrywające określoną grę planszową lub karcianą. Dość szybko uczniowie nauczyli się również rozwiązywać w grupach problemy matematyczne.
Bardzo uważnie obserwowałam uczniów na lekcjach. Starałam się dostrzegać ich wysiłek i zaangażowanie, chwalić nie tylko za sukcesy, ale przede wszystkim za systematyczną pracę. Zachęcałam uczniów do wspólnej nauki, współpracując jednocześnie z wychowawcami klas w zakresie organizowania i funkcjonowania pomocy koleżeńskiej. Utrzymywałam stały kontakt z rodzicami, informując na bieżąco o postępach ich dzieci w nauce oraz zapraszając na niektóre lekcje....